Jakby robiąc nam na złość, Pandora nigdy nie chce mieć swojej premiery wtedy kiedy to jest ustalone (czyli w tym przypadku 1 lutego) i zamiast tego ukazuje się dzień lub dwa wcześniej. Zapewne jest to spowodowane tym, że te wszystkie nowe, pachnące świeżością i farbą drukarską, tomiki nie potrafią tak długo leżeć bezczynnie, kiedy tłumy fanów Pandory w całej Polsce czekają z niecierpliwością na to, jak potoczą się dalsze losy Oza, Gilberta, Alicji i innych.
Ale dość tego wstępu, Pandora Hearts # 3 jest już do kupienia i poniżej znajdziecie opis tego tomu oraz garść dodatkowych informacji o tej premierze:
Oz zdołał wyrwać się z otchłani, lecz świat, do którego powrócił, nie jest już taki sam. Chłopak powoli próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości, a wspierają go w tym Gilbert, jego wierny przyjaciel i sługa. Przypadkowe spotkanie podczas spaceru sprawi, że Oz będzie musiał stawić czoła bolesnym wspomnieniom o ojcu i jego słowach, które tak bardzo starał się wymazać z pamięci…
A teraz garść dodatkowych informacji:
- Nowa Pandora jest już dostępna do kupienia w naszym sklepiku, w salonach sieci Empik, Matrasach i sklepach komiksowych/księgarniach powinna się znaleźć do końca tego tygodnia.
- Prenumeraty i przedpłaty zostały już dzisiaj wysłane, przedpłata na kolejny tom zostanie dodana do sklepiku w połowie lutego.
- Kolejnego tomu Pandory możecie spodziewać się na przełomie marca i kwietnia.
- Istnieje możliwość, że w tomiku który kupicie może być źle założona obwoluta. Można to łatwo poprawić samodzielnie, jeżeli jednak ktoś chce to może przyjść z takim tomikiem do nas a my od reki damy mu idealnie zaobwolutowany egzemplarz.
Dodatkowo, już niedługo ogłosimy tytuł kolejnej nowości, kto chce wiedzieć dokładnie kiedy niech poszpera po naszym forum.
Zapraszamy do zamawiania i życzymy miłej lektury!
Ooo, jak miło z Pandory strony, że robi nam takie miłe niespodzianki!
O, miło, że PH tak bardzo lubi swoich przyszłych właścicieli, że zawsze przychodzi przed terminem.
Mam pytanie. Czy macie zamiar wydawać dodatkowe tomy taki jak special czy offical quide pandory (tom 18.5)?
Dołączam się do pytania o połówki!
Już się nie mogę doczekać, kiedy mi przyjdzie :3
łał, PH 3 wydana piorunem, jakby nie patrzeć, miesiąc przed terminem, taki wcześniak 😛
Yea!! super niespodzianka XDD nie mogę się już doczekać aż PH tomik 3 wpadnie w moje rączki ^^
Uwaaah~ Już dzwonię do Matrasa i zamawiam :3
Brawo 🙂
Waneko to obecnie moje ulubione wydawnictwo mangowe. Uwielbiam Was za terminowe, a właściwie przedterminowe wydawanie moich ulubionych tytułów ^^
Tak dzisiaj wchodzę na pocztę i dostałam e-mail’a, że właśnie moje zamówienie zostało wysłane. ; 3 Ogromnie się ucieszyłam!
Mam nadzieję, że dojdzie przesyłka, bo nie ma tutaj nic podobnego do wiadomości, które informują o tym, że wpłata dotycząca danego zamówienia dostała się na konto sklepu T_T chyba, że coś takiego jest, więc wyjdzie na to, że będę musiał zasuwać do banku i wydawnictwa to wyjaśniać, bo nic mi nie przyszło >_<
Dobra, nieważne, już widzę na mailu xD
Your translation is bad and you should feel bad.
Jestem już po przeczytaniu. Świetny tomik, szybk się czyta, do tego ta cudowna obwoluta… 😀
Jedyne zastrzeżenia mam do imienia Liama, które zmieniono na Reim, będące romaji, co dla mnie jest rażące, jako, że czytałam wcześniej internetową wersję.
Ale tak ogólnie jestem zadowolona. I dołączam się do pytania o połówki.
Jestem bardzo ciekawa co z tymi połówkami. Jak dotąd wydano je chyba tylko w Japonii (?). Fajnie by było jakby Waneko je wydało, bo są tam naprawdę ciekawe rzeczy.. No ale jeśli nie to trudno.
Przeczytalam , chyba odpuszczę sobie ta serie.. mimo , ze to juz 3 tom dla mnie nadal nic ciekawego :c
@Rokyuu – ale… zdajesz sobie sprawę, że on *ma* na imię Reim? “Liam” to pomyłka fanów, którym nie przyszło do głowy, że “reimu” to raczej nie romaji na imię “Liam” (które czyta się, siurpryza, “Liam”!) tylko samodzielne imię. Autorka prawdopodobnie uznała, że samo nazwisko niewystarczająco sugeruje francuskie pochodzenie i stwierdziła, że w zasadzie czemu nie ochrzcić postaci nieortograficzną, źle czytaną nazwą miasta… /sigh
Co do połówek to raczej wątpię, żeby jakiekolwiek wydawnictwo się za to brało, co nie zmienia faktu, że owszem byłoby miło. Zwłaszcza że sama numeracja sugeruje, iż autorka chciała, aby były one częścią serii. Żadna inna seria tak nie ma, o ile mi się wydaje, jeśli już, to pod zwyczajną nazwą “Guidebook”.